[et_pb_section bb_built=”1″ fullwidth=”on” specialty=”off” next_background_color=”#000000″ _builder_version=”3.18.9″][et_pb_fullwidth_image _builder_version=”3.18.9″ src=”http://cdwp.caritas.pl/wp-content/uploads/2018/08/rodzinna-kepa.jpg” /][/et_pb_section][et_pb_section bb_built=”1″ _builder_version=”3.18.9″ custom_padding=”0px|0px|0px|0px” module_class=”okruszki” next_background_color=”#000000″ prev_background_color=”#000000″ global_module=”48116″][et_pb_row global_parent=”48116″ _builder_version=”3.18.9″ custom_padding=”0px|0px|0px|0px”][et_pb_column type=”4_4″][et_pb_code admin_label=”Okruszki” global_parent=”48116″ _builder_version=”3.18.9″ module_id=”okruszki”][wpseo_breadcrumb2][/et_pb_code][/et_pb_column][/et_pb_row][/et_pb_section][et_pb_section bb_built=”1″ prev_background_color=”#000000″][et_pb_row][et_pb_column type=”4_4″][et_pb_text]

24 grudnia o godz. 10.00 w Jadłodajni Św. Brata Alberta przy Lubelskiej do wigilijnego stołu, wraz z Ks. Arcybiskupem Henrykiem Hoserem, zasiedli najubożsi mieszkańcy Pragi i okolic.

Spotkanie świąteczne na Lubelskiej organizowane jest rokrocznie od początków istnienia Jadłodajni. Każdego roku 1500 osób otrzymywało w tym dniu świąteczną paczkę oraz ciepły posiłek. Tegoroczne spotkanie wyglądało inaczej – 1500 paczek potrzebujący otrzymali 22-ego grudnia, zaś w samą Wigilię spotkali się ze swoim biskupem przy świątecznym suto zastawionym stole, łamiąc się opłatkiem, śpiewając kolędy i kosztując wigilijnych potraw. Wśród gości były zarówno osoby samotne jak i rodziny z małymi dziećmi. Byli ubodzy, którzy w domu nie mają z czego przygotować wigilii, jak i ci, którzy w ogóle domu nie mają. Dla wielu była to jedyna możliwość poczucia świątecznej atmosfery, porozmawiania przy stole z drugim człowiekiem, odczucia życzliwości i miłości, której nikomu nie powinno zabraknąć na co dzień, a w Wigilię Bożego Narodzenia szczególnie.

Ks. abp Henryk Hoser, po modlitwie i udzieleniu błogosławieństwa, powiedział zebranym, że nikt nie jest bliżej Świętej Rodziny od nich: utrudzonych ciężarem problemów, niedostatkiem, chorobą, samotnością. Właśnie najbliżej nich jest ubogi Jezus, dla którego “nie było miejsca w gospodzie” i który za najgodniejsze miejsce uznał serce człowieka.

Po życzeniach i podzieleniu się opłatkiem wszyscy usiedli do wspólnej wigilii.  Nie zabrakło obowiązkowych potraw: barszczu z uszkami, ryby, wigilijnej kapusty, pierogów, świątecznego ciasta… Goście spożywali je z namaszczeniem, rozmawiając z dopiero co poznanymi sąsiadami, dzieląc się swoim losem i wzajemną uwagą. Ks. Arcybiskup, wraz z dyrektorem Caritas ks. Dariuszem Marczakiem pilnowali, czy nikomu nie brakuje kapusty lub pierogów, pytali przybyłych o ich sytuację, rozmawiano o poszczególnych problemach. Każdy z gości tego dnia był zdrożonym wędrowcem. Wszyscy przy tym stole byli jedną rodziną.

[/et_pb_text][/et_pb_column][/et_pb_row][/et_pb_section]

Skip to content