[et_pb_section bb_built=”1″ fullwidth=”on” specialty=”off” next_background_color=”#000000″ _builder_version=”3.18.9″][et_pb_fullwidth_image _builder_version=”3.18.9″ src=”http://cdwp.caritas.pl/wp-content/uploads/2018/08/rodzinna-kepa.jpg” /][/et_pb_section][et_pb_section bb_built=”1″ _builder_version=”3.18.9″ custom_padding=”0px|0px|0px|0px” module_class=”okruszki” next_background_color=”#000000″ global_module=”48116″ prev_background_color=”#000000″][et_pb_row global_parent=”48116″ _builder_version=”3.18.9″ custom_padding=”0px|0px|0px|0px”][et_pb_column type=”4_4″][et_pb_code admin_label=”Okruszki” global_parent=”48116″ _builder_version=”3.18.9″ module_id=”okruszki”][wpseo_breadcrumb2][/et_pb_code][/et_pb_column][/et_pb_row][/et_pb_section][et_pb_section bb_built=”1″ prev_background_color=”#000000″][et_pb_row][et_pb_column type=”4_4″][et_pb_text]
05 wrześnie 2015 roku, na terenie ogrodów przy ul. Kawęczyńskiej 49, odbyło się spotkanie pokolonijne w Caritas Diecezji Warszawsko – Praskiej. Uczestniczyło w nim około 200 uczestników kolonii wraz z opiekunami.
O godzinie 10.00 rozpoczęto mszą święta, którą sprawowali: zastępca dyrektora Caritas DWP ks. Andrzej Kowalski i ks. Konrad, który przyjechał z Białorusi. To
spotkanie w pierwszej kolejności jest dziękczynieniem Panu Bogu za dar wypoczynku. Dla wielu dzieci był to jedyny wyjazd wakacyjny. W tym roku udało się zorganizować turnusy kolonijne: w Piaskach koło Krynicy Morskiej, Ostrowie koło Karwi, Darłowie, Łącku, Wierzchach i Hrubym Wyżnym koło Zakopanego.
Podziękowania za włożony trud i bezinteresowną pomoc w organizacji wyjazdów kolonijnych zostały złożone także na ręce kierowników i wychowawców. Nie zostało pominięte także zaangażowanie kierowców, którzy szczęśliwie dowieźli dzieci na miejsce, obsługi pensjonatów, darczyńców znanych i tych bezimiennych, dzięki którym możliwa była organizacja kolonii oraz innych ludzi dobrej woli.
Po części oficjalnej: czterdziestominutowy występ iluzjonisty, pokaz możliwości pojazdów strażackich, miasteczko ruchu drogowego policji. Kto był tym mniej zainteresowany mógł pojeździć na kucyku albo poskakać w jak zwykle obleganym dmuchanym zamku. Oczywiście przez cały czas trwania spotkania można było skosztować coś słodkiego, a kulminacją kulinarną były lody.
no images were found
[/et_pb_text][/et_pb_column][/et_pb_row][/et_pb_section]