5000 konserw, 2850 litrów pożywnej zupy z pieczywem, 400 toreb z upominkami świątecznymi, 900 par wełnianych skarpet, 200 ciepłych koców i 35 ciepłych zimowych kurtek trafiło do osób w kryzysie bezdomności w poprzedniej akcji „Trochę ciepła dla bezdomnego”. Dzisiaj dziewiąty raz ruszyła akcja jesienno-zimowej pomocy osobom bezdomnym.

Od 16 listopada do końca lutego przyszłego roku patrole stołecznej Straży Miejskiej, we współpracy z Caritas Polska, będą niosły pomoc osobom w kryzysie bezdomności przebywającym poza schroniskami.

— Zaczęliśmy od rozwożenia ciepła, gorącej zupy, koców, ciepłych skarpet. Wszystko miało być ciepłe. W miarę jak rozwijała się ta akcja, okazało się, że towarem jeszcze bardziej poszukiwanym jest po prostu ludzkie ciepło. Akcja pokazuje mi, jak wielu strażników miejskich ma to ciepło. Jest ono niezbędnym dodatkiem do tego, co ofiarujemy — mówi Janusz Sukiennik, specjalista ds. projektów społecznych w Caritas Polska.

Bezdomności się nie wybiera…

Tak jak w poprzednich latach, również teraz akcja odbywa się pod hasłem „Bezdomności się nie wybiera, bezdomnym się staje”. Ma ono uświadamiać, że każdy z nas może stracić wszystko i znaleźć się na marginesie życia. Wystarczy splot kilku niefortunnych zdarzeń. Przed Światowym Dniem Ubogich, przypadającym na 19 listopada, szczególnie warto o tym mówić, bo – jak pokazują badania – w Polsce, która jest krajem o relatywnie wysokim poziomie nierówności społecznych, nie maleje liczba osób zagrożonych ubóstwem. Według GUS w 2022 r. 1,8 mln Polaków żyło w skrajnym ubóstwie (dochód nieprzekraczający kwoty 692 zł w jednoosobowym gospodarstwie domowym – dane GUS z 2021 r.), a ponad 4,5 mln doświadczało ubóstwa relatywnego (ich wydatki były o 50% mniejsze niż w przeciętnym gospodarstwie domowy).

Zmienia się także struktura grupy społecznej zagrożonej ubóstwem i bezdomnością w szerokim tego słowa znaczeniu. Obok osób z rodzin dysfunkcyjnych, uzależnionych, nieporadnych życiowo i bezrobotnych, coraz większy udział w niej mają uchodźcy i seniorzy, a ostatnio wzrósł także odsetek dzieci.

— Człowiek jest kruchy, źle znosi pozbawienie domu. To pokazuje, co jest najważniejsze w życiu bezdomnego: brak domu, ale nie w sensie braku dachu nad głową, ale w sensie wykorzenienia, pozbawienia oparcia, relacji, ścieżki rozwoju, sąsiadów. To jest dramat. Do tego samotność, pustka wewnętrzna. Potem dołączają, albo i towarzyszą od początku, uzależnienia. W bezdomnych możemy sami siebie odnaleźć, bo w jakimś okresie życia każdy z nas był bezdomny. My rozumiemy bezdomność trochę szerzej niż tylko brak czegoś. To wyobcowanie, wykorzenienie, dlatego, począwszy od nastolatków, każdy z nas był albo będzie bezdomnym — zauważa Janusz Sukiennik.

Wejść w relację

Akcja „Trochę ciepła dla bezdomnego”, która została zapoczątkowana w 2015 r., prowadzona jest w sezonie jesienno-zimowym, w czasie kilku najchłodniejszych, a zatem i najtrudniejszych dla osób bezdomnych miesięcy. Jej podstawowym celem jest pomoc w przetrwaniu chłodów osobom przebywającym poza schroniskami, w miejscach niemieszkalnych. Polega ona na dostarczaniu tym osobom gorących posiłków, ciepłych koców, termosów, odzieży i innych rzeczy pierwszej potrzeby. Zadania tego rokrocznie podejmują się patrole Straży Miejskiej m.st. Warszawy, które docierają do znanych sobie miejsc, często trudno dostępnych, z zaopatrzeniem przygotowanym przez Caritas Polska. Podczas tej akcji kuchnia Centrum Okopowa dwa razy w tygodniu będzie przygotowywać 100-120 litrów pełnowartościowej, kalorycznej zupy. Będą ją odbierać – podobnie jak zgromadzone w magazynach Caritas pieczywo, koce, konserwy oraz inne rzeczy (śpiwory, skarpety, odzież) – patrole Straży Miejskiej. Patrole będą też dysponowały miskami, łyżkami oraz innym niezbędnym wyposażeniem zgodnym ze standardami sanitarnymi.

Poza technicznym i logistycznym przygotowaniem strażnicy, którzy patrolują tereny niemieszkalne, mają także inne atuty. Pomoc niesiona w tak trudnym środowisku jest dla nich wyjątkową misją i wymaga doświadczenia, cierpliwości i otwartości na drugiego człowieka.

— Chodzi o to, by nie traktować osoby bezdomnej jak przybysza z innej planety, jak osoby, która się czymś istotnym od nas różni. Jest o wiele, wiele więcej tego, co nas łączy z osobą bezdomną, niż tego, co nas dzieli. Dzielą nas okoliczności, sytuacje, a w istocie ja jestem człowiekiem i ta osoba jest człowiekiem i jeśli chcemy jej pomóc, musimy wejść w relację — mówi Andrzej Czarnocki, kierownik Ośrodka „Tylko” prowadzonego przez Caritas Archidiecezji Warszawskiej.

Wielowymiarowe wsparcie

Podczas poprzedniej akcji strażnicy miejscy przekazali osobom bezdomnym 5000 konserw, 2850 litrów pożywnej zupy z pieczywem, 400 toreb z upominkami świątecznymi, 35 ciepłych zimowych kurtek, 12 par zimowych butów, 900 par wełnianych skarpet, 200 ciepłych koców. W tym roku do bezdomnych również trafią gorąca zupa z pieczywem, konserwy, koce, wełniane skarpety oraz inne rzeczy niezbędne do przetrwania chłodów i niesprzyjającej aury.

Niestety brak żywności czy ciepłej odzieży to nie jedyny problem osób bezdomnych. Żyjąc w trudnych warunkach mierzą się oni z poważnymi problemami zdrowotnymi, dlatego poza „Trochę ciepła dla bezdomnego” prowadzona jest inna akcja skierowana do osób bezdomnych, a także nieporadnych i żyjących w ubóstwie – Uliczny Patrol Medyczny. To akcja całoroczna realizowana przez Caritas razem ze Strażą Miejską m.st. Warszawy i Stowarzyszeniem „Jesteśmy nadzieją”, w którym działają lekarze wolontariusze.

— Uliczny Patrol Medyczny uruchomiliśmy wspólnie ze Strażą Miejską i Stowarzyszeniem „Jesteśmy nadzieją”, które zrzesza ponad 20 lekarzy różnych specjalności. To projekt całoroczny realizowany od 2017 r., w ramach którego patrole docierają do osób potrzebujących pomocy w specjalnie oznakowanych i wyposażonych przez Caritas Polska pojazdach Straży Miejskiej. Jest bardzo dużo przypadków wymagających nie tylko podstawowej opieki medycznej, ale i hospitalizacji — mówi Janusz Sukiennik.

Osoby z patrolu starają się zapewnić doraźną pomoc medyczną polegającą na zmierzeniu podstawowych parametrów życiowych, opatrzeniu ran i odmrożeń. Gdy sytuacja tego wymaga, przekazują informację o koniecznej pomocy pogotowiu czy ośrodkom pomocy społecznej. Czasem też przewożą takie osoby do schronisk czy noclegowni.

Każdy może pomóc

W czasie ekonomicznej destabilizacji, inflacji łatwo stracić to, co do niedawna wydawało się być oczywiste – dach nad głową, pracę, zasoby finansowe, bliskich i w końcu zdrowie. Coraz więcej osób zdaje sobie z tego sprawę, dlatego też coraz więcej darczyńców angażuje się w pomoc osobom wykluczonym.

Akcja „Trochę ciepła dla bezdomnego” jest realizowana dzięki hojności i zrozumieniu społeczeństwa. Okazją do włączenia się w pomoc potrzebującym jest zbiórka żywności „Tak. Pomagam!”, która odbędzie się w dniach 8-9 grudnia 2023 r. w wielu sklepach spożywczych różnych sieci na terenie całej Polski.

Akcję „Trochę ciepła dla bezdomnego” można wesprzeć finansowo:

Skip to content